LIST PASTERSKI Z OKAZJI XV ROCZNICY OBJĘCIA POSŁUGI PASTERZA KOŚCIOŁA PŁOCKIEGO

                            Umiłowani Diecezjanie,                                                                                                                          

  1. W najbliższy wtorek, w Święto Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny, minie 15 lat od dnia, w którym odbyłem ingres do naszej Bazyliki Katedralnej i rozpocząłem posługę Pasterza Kościoła Płockiego. Z tej okazji dzisiaj, w Uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego, pragnę wyrazić Wam wszystkim moją wdzięczność za lata wspólnej drogi szlakiem – jak słyszeliśmy w drugim Czytaniu – „niewzruszonej nadziei”, danej ludzkości w Krzyżu, Zmartwychwstaniu i Wniebowstąpieniu Jezusa Chrystusa. Wdzięczność, wyrastająca z głębokiej świadomości obdarowania Jego miłością, stanowi fundament powołania każdego biskupa i kapłana. Jest ona postawą, którą nazywają „pamięcią serca”. I właśnie o tej pamięci serca chcę Was tym listem z głębi duszy zapewnić.
  2. W przeddzień ingresu, który miał miejsce 31 maja 2007 roku, udałem się do byłego niemieckiego obozu śmierci w Działdowie, miejsca męczeństwa moich błogosławionych poprzedników – biskupów męczenników Antoniego Juliana Nowowiejskiego i Leona Wetmańskiego. Chciałem w ten sposób wyrazić pragnienie, że chcę być pośród Was świadkiem i pasterzem na ich wzór. Następnie skierowałem swe kroki do Sanktuarium Miłosierdzia Bożego przy Starym Rynku w Płocku, gdzie św. Siostra Faustyna otrzymała dar objawienia znanego na całym świecie Obrazu Jezusa Miłosiernego. Jaka to radość mieć w Diecezji takie miejsce! Jakie szczęście brać co dzień do ręki różaniec i odmawiać z Wami i za Was koronkę do Bożego Miłosierdzia! Jak nie być wdzięcznym Dobremu Bogu za św. Siostrę Faustynę i za tę prostą modlitwę, którą chyba wszyscy w naszej Diecezji znamy: „Dla Jego bolesnej Męki miej miłosierdzie dla nas i świata całego!” To właśnie dlatego 22 lutego 2011 roku, w 80. rocznicę tego pamiętnego płockiego objawienia, zmieniłem mój herb biskupi, umieszczając w nim wizerunek Jezusa Miłosiernego i zawołanie: Jesu, in Te confido – Deus Caritas est – „Jezu, ufam Tobie – Bóg jest Miłością”.
  3. „Jezu, ufam Tobie!” Z tą ufnością w minionych latach przyjmowaliśmy w naszych parafiach Matkę Najświętszą w Jej Jasnogórskim Obrazie; obchodziliśmy – a wraz z nami cały Kościół w Polsce – Rok Św. Stanisława Kostki; odprawialiśmy 43. Synod Diecezjalny; gościliśmy z okazji Światowych dni Młodzieży w Krakowie setki młodych ludzi z wielu krajów świata; cieszyliśmy się darem nowego biskupa pomocniczego – księdza biskupa Mirosława i niemałą liczbą nowo wyświęconych kapłanów; powoływaliśmy w Płocku do istnienia Młodzieżowe Centrum Edukacyjno-Wychowawcze „Studnia”, katolicką szkołę podstawową i liceum, a w Sikorzu Dom Seniora „Leonianum”. A ile dobra działo się w tym czasie w naszych parafiach, rodzinach i wspólnotach wiary, w Seminarium i w mediach, na niwie katechezy i ekumenizmu!
  4. Owszem, były i trudne doświadczenia, jak choćby lata pandemii. Czy nie objawiły one jednak, jak ważna w życiu jest oddana, uczciwa służba tzw. zwykłych ludzi, kompetentne – 130 zarządzanie i płynąca z wiary w Chrystusa nadzieja? Ile, ilu spośród Was odnalazło w tym dramatycznym czasie zapomniane modlitwy, dostrzegło głębokie programy ewangelizacyjne w mediach, odkryło liturgię domową? Proszę Was, bardzo proszę – teraz jednak powracajmy na Eucharystię do naszych świątyń! Od Mszy Świętej nigdy nie wolno się odzwyczaić! Inne trudne doświadczenie dzisiaj, to dramat wojny, toczącej się za naszymi granicami – wojny wywołanej przez nikczemną napaść Rosji na Ukrainę. I znowu, jak wiele było, jest szlachetnych odruchów serca w tym trudnym czasie! Jak pięknie, po Bożemu, nauczyliśmy się pomagać naszym Pobratymcom i Gościom, jednać z nimi, rozumieć ich! Dziękuję!
  5. To wszystko pozwala z nadzieją spoglądać w przyszłość Kościoła naszej Diecezji. Dzisiejsze słowo Boże wskazuje kierunek tej drogi nadziei: Jezus żegna się z uczniami, a oni pytają Go, czy wraz z Zesłaniem Ducha Świętego przywróci „królestwo Izraela”, sprawi, że będzie ono jak inne imperia. Pamiętajcie, zdaje się odpowiadać Pan: będziecie żyli w tym świecie, ale nie jesteście ze świata. To się, Umiłowani, sprawdziło i wciąż się sprawdza. Kiedyś świat – także tu w Polsce – otwarcie walczył z Bogiem. Dzisiaj uderzono w delikatną tkankę ludzkiej miłości, w małżeństwo, w rodzinę, w wychowanie potomstwa. I dlatego świadectwo w tych sprawach jest tak ważne. Bądźcie, proszę, wierni małżeńskiej obrączce! Zachowujcie pamięć o matkach i ojcach, o wiernych Bogu i Ojczyźnie Polakach, a wśród nich szczególnie o św. Janie Pawle II papieżu Rodziny! Nie zastępujcie, proszę, wychowania grami komputerowymi. Nie dajcie kilkuletnim dzieciom smartfona, ale wprowadzajcie je w szeroki świat, bawiąc się z nimi, rozmawiając, pokazując jego piękno, wprawiając w modlitwę. Uczcie młodzież odpowiedzialności, uczcie wierności najwyższym ideałom, uczcie trzech prostych słów: „proszę – dziękuję – przepraszam”. Niech na próżność, sączącą się z mediów, młody człowiek znajduje odtrutkę w Waszej prostocie; na wszechobecną erotyzację – w ukazywanych mu wzorach czystości i wierności; na materializm i agresję niech znajduje umocnienie w rodzinnej szkole duchowości i miłości; na ciężkie grzechy niektórych ludzi Kościoła – w Waszej prawdziwej wierze i świadectwie. Tak buduje się królestwo Boże, królestwo sprawiedliwości, miłości, pokoju i prawdy, które zapoczątkował nasz Pan i Mistrz.
  6. Jeszcze jedną wskazówkę daje nam dzisiejsze słowo Boże: kiedy uczniowie uporczywie wpatrują się we wstępującego do nieba Jezusa, przystępują do nich dwaj aniołowie, mówiąc: „Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba”. Anielskie słowa, obok niewątpliwego szacunku dla Apostołów, nazwanych uroczyście „mężami z Galilei”, zawierają pouczenie: bezczynne czekanie na niewiele się przyda. Nic tak nie odpycha od wiary, jak „wiara od święta”, która nie znajduje przełożenia w codzienności – w wierności Bogu i w pomocy bliźniemu, w rzetelnej, uczciwej pracy. Wymownym znakiem tego była tegoroczna Droga Krzyżowa z papieżem Franciszkiem w rzymskim Koloseum. Jak zapewne pamiętacie, napisanie rozważań do niej Ojciec święty powierzył chrześcijańskim rodzinom. Jedno z nich ułożył mężczyzna, którego żona ciężko zachorowała. Pewnego poranka – napisał ten włoski katolik – moja żona dwukrotnie zemdlała. Była kochana, miała swoją pozycję… A teraz została pozbawiona wszystkiego – lekarze odkryli chorobę, która od dawna sączyła truciznę do jej głowy. Ja z kolei, do tej pory tak uparcie dumny, dopiero w tej chwili odkryłem, jakim darem są inni. Są wśród nich tacy, którzy próbują cię rozweselić; którzy potrafią pomóc w kuchni; którzy zabierają nasze dzieci na katechezę; którzy potrafią wysłuchać; którzy rozumieją cię jednym spojrzeniem; którzy choć sami nie mają łatwo, nieustannie się o ciebie martwią.
  7. Twórzmy, Umiłowani, taki Kościół, który nie będzie instytucją załatwiającą interesantów, ale miłosiernym Samarytaninem, który czyni się bliźnim poranionego człowieka. Kościół, w którym nauczycielka, biznesmen, gospodarz, rzemieślnik, lekarz i adwokat, wyznaje Jezusa Chrystusa jako odpowiedź na głód człowieka, aby być kochanym i wolnym, aby – 131 przeżyć przebaczenie i pojednanie. Kościół, w którym nie brakuje księży, głoszących Ewangelię z radosnym i pełnym wdzięczności obliczem świadka! Kościół ludzi świeckich, którzy żyją na co dzień wiarą, o wierze świadczą i do wiary wychowują! Kościół żywy, budzący nadzieję na niebo, które zaczyna się już tutaj! Z nieustanną wiarą w taki Kościół z serca Wam błogosławię w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Amen.                                                                                                                                       Wasz biskup Piotr Płock, dnia 29 maja 2022 r.

muğla escort bayan escort bayan aydın escort bayan çanakkale escort balıkesir bayan escort bayan tekirdağ gebze escort bayan bayan mersin escort escort buca bayan escort bayan edirne